niedziela, 30 sierpnia 2015

Kalendarze lista

Kalendarz wersja 1
Ewa P.
Kasia Zł.
Joanna L. N. 
Moń Ewa K.
Sandra Dor.
Sonia G.
Rita Rodeo
Katarzyna Kr.
Judyta Pur.
Karolina Ga.
Marcelina Jóź.
Barbara Fa.
Dominika Ek.
Luiza Chod.
Joanna Chol.
Tomasz Wę.
Karolina Kos.
Aga Cia.
Monika Piet.
Sławomira Pa.
Małgorzata Śl.
Magdalena Koł.
 Michał Kl
  Damian Szoj.
JOLANTA GIER.
Anna Skrz.

Kalendarz wersja 2
Ewa Pa.
Agata Cha.
Agnieszka Fu.
Justyna Buk.
Ania D.
Karolina Szat.
Ania Wu
Karolina Fe.
Dorota Sz.- Ta.
Maria Pa.
Emilia Now.
Weronika Gold.
Anna K.
Sylwia Marysia Zygmunt
Dominika B.
Iza Szwag.
Urszula Kac.
Monika Pie.
Dominika Dag.
Marlena Bo.
   Karolina Sten.
Dorota Sie.
 Iwona Szy.
   Marta Rysia Ja.
Karolina Pi.
      Ewelina Chmiel.
Paula Karp.

sobota, 9 maja 2015

Szelki Soho Bowl&Bone Republic.

  Kochani specjalnie dla Was wyszliśmy z akcją pt.,,Testujemy produkty stworzone dla psów’’.
W samochodzie nasz buldożek stał się spokojny

Zaczynamy od szelek firmy Bowl&Bone Republic. Specjalnie dla fanów rasy Buldog Francuski właścicielka zaprojektowała model Soho. Występują w pięciu wariantach kolorystycznych Orange, Navy, Purple, Cream i Rose.  Pani Dominika jak sama wspomina ,,Marka Bowl&Bone Republic powstała z prawdziwej pasji i miłości do czworonogów. We wszystko, co robimy wkładamy dużo serca i dbałości o każdy detal. Tworzymy produkty nie tylko wysoce estetyczne, ale także praktyczne i przede wszystkim najwyższej jakości. Bowl&Bone Republic to w pełni polska marka, która w ciągu kilku miesięcy wykreowała charakterystyczny styl cieszący się uznaniem dynamicznie rosnącej rzeszy klientów.’’ Jak się okazuje firma ma za sobą debiut w telewizji: http://www.bowlandbone.com/pl/i/Media-o-nas/18

Jak my oceniamy prawie trzy tygodnie testów? Kupując szelki firmy Bowl&Bone bałam się czy spełnią moje oczekiwania. Oglądając zdjęcia na stronie widziałam same małe rasy piesków, stąd moje zdziwienie gdy dowiedziałam się, że oto taki elegancki gadżet można zamówić właśnie na mojego BF. Postanowiłam zamówić szelki i sprawdzić specjalnie dla Was czy dadzą radę mojemu upartemu i zaborczemu pupilowi. Okazuje się, że moje obawy były zupełnie bezpodstawne. Zatrzask nie rozleciał się, skóra nie została zdarta, sierść nie wypada w miejscach największego obciążenia. Czas wolny poświęciłam na długie spacery i testowanie. Mój buldożek wygląda w nich rewelacyjnie, a co najważniejsze są dla niego bardzo wygodne. W innych modelach po wejściu do domu czekał na zdjęcie szelek, a w samochodzie tarł grzbietem. Często pojawiały się u niego rany, których leczenie wiązało się ze zmianą szelek. W poszukiwaniu natknęłam się na model Soho. Czy polecam je mimo wysokiej ceny (95zł) ? Tak, polecam je każdemu kto boi się czy jego najdroższy pupil nie zerwie się na widok psa.
Spotkanie z innym buldożkiem

Widzimy psa 
kot?
 Buldożkowa delikatna skóra nie toleruje złych jakościowo materiałów i mimo zapewnień, że buldog to pies wytrzymały ciągle miałam z tym problemy. Pamiętajcie zawsze pytajcie sprzedawcę  o możliwość dołączenia miękkiego podszycia. Jak się okazuje i pod tym względem firma Bowl&Bone jest przygotowana, nawet nie pytałam o materiał jaki znajduje się od strony wewnętrznej, gdyż pani zapewniła mnie, iż gwarantuje moje zadowolenie. Czekając cierpliwie gdy tylko odpakowałam paczkę zobaczyłam w środku szelek miękką siateczkę. Zapewnia ona między innymi wentylacje, ale także chroni od oparzeń.
Nie będę wspominać o względach estetycznych, gdyż każdy posiada inne spojrzenie na modę. Jednak mogę zagwarantować, iż jakość produktu jest utrzymana na bardzo wysokim poziomie. Firma produkuje przedmioty pochodzenia Polskiego, dlatego też kupując wspieramy nasz  rynek. 



Nasz nowy cel? Łóżeczko firmy Bowl&Bone Republic. 










środa, 8 kwietnia 2015

Ciemne plamy w fałdach Buldogów Francuskich


     Dzisiaj zmierzymy się z brudnymi ciemnymi plamami w fałdach przy oczach Buldogów Francuskich.

 Z pełną odpowiedzialnością możemy polecić Wam Sudocrem, Beaphar, Optex. 
Sudocrem jest to antyseptyczny krem dla dzieci i dorosłych, a jednak cieszy się popularnością wśród Buldogów Francuskich. W miejscach trudno dostępnych m.in. fałdach dochodzi do licznych odparzeń skórnych. Charakterystycznym zjawiskiem przy nabytych odparzeniach jest obszar zmieniony tzn. zaczerwieniony, zaróżowiony, bez sierści, z widocznymi  ciemnymi plamami na sierści. Nie ignorujmy sygnałów! U Buldogów bardzo często dochodzi do grzybiczego zapalenia skóry. Dlatego uważajcie :) Jeżeli Twój buldog ma problemy z kanalikami łzowymi musisz przecierać obszar przy oczach nawet 2 razy dziennie.
Stosowanie:
Należy pamiętać aby najpierw przetrzeć miejsce najlepiej wodą, później dokładnie wysuszyć i nałożyć warstwę kremu. 

Do pozbycia się ciemnych nalotów powstałych z wycieku z oka możemy użyć płynu, który jest widoczny na zdjęciu poniżej. Beaphar to mocny środek do usuwania plam. Pamiętajcie nie można nalać go do środka oka pupila!!!
Stałe stosowanie płynu przynosi zadowalające efekty. 

Polecamy „Optex” płyn do przemywania oczu i powiek dla psów i kotów. Zapobiegawczo stosuje się go około 2 razy w tygodniu, leczniczo raz dziennie. Przecierać nim można powieki oraz wpuszczać kilka kropel do oczka. A Wy Kochani znacie jakiś dobry środek pielęgnacyjny? Może macie jakieś sprawdzone, domowe sposoby? Może jakieś zioła? Zdradźcie nam to w komentarzach! Musimy poszerzać swoją wiedzę, żeby móc dobrze zająć się naszymi bulwami.
Fałdy – jak często tam zaglądać? Uważamy, że przynajmniej raz w tygodniu u buldoga nie mającego problemów z kanalikami łzowymi( latem, w upały częściej ) należy wycierać i czyścić okolice fałdek. Dobrze jest utrzymywać je w czystości oraz pilnować żeby były suche. Zapobiega to odparzeniom. Do pielęgancji używa się również preparatu do czyszczenia oczu (na przykład wspomniany wcześniej Optex.) lub innych preparatów. W razie odparzenia dobrze sprawdza się Sudocrem (wspomniany wyżej), lub talk Alantan, którym pudruje się odparzenia. Jakie są Wasze sposoby?





poniedziałek, 30 marca 2015

Nawykowe wypadanie rzepki Fredi

Ostatnio napisała do Nas właścicielka buldoga francuskiego u którego zdiagnozowano nawykowe wypadanie rzepki :
Treść pytania czytelniczki:
Kochani mój Fredi ma 9 miesięcy,jest duuużym buldożkiem17kg....ostatnio po spacerku zauważyłam ze kuleje,byliśmy u weterynarza,diagnoza to nawykowe wypadanie rzepki czy ktoś miał podobny problem? kiedy najlepiej zrobić operacje?jakie suplementy mogę właczyc do diety?a może ktoś może polecić weterynarza który robi takie zabiegi?za wszelkie rady dziękujemy

Właścicielka Frediego otrzymała bardzo szybko odpowiedź od Centrum Weterynaryjnego Centaur :
Suplementy nic nie dadzą. Problem jest natury anatomicznej, suplementy nie pogłębią bloczka dla rzepki ani nie zmienią ukontowania tylnych kończyn. Po pierwsze to musi go zbdać dobry ortopeda, bo przy dosyć ciężkim, krępym psie o wygiętych nogach, standardowa operacja( czyli pogłębianie bloczka + przesunięcie guzowatości piszczeli) może niewiele zmienić. Tendencja do zwichania może wynikać z krzywej osi kończyny, a w takim wypadku to zupełnie inny zabieg (osteotomia kątowa) Przy tej chorobie objawy zwykle są ostre, ludzie idą do lekarza, po tygodniu, dwóch-trzech pies stopniowo przestaje kuleć i dużo właścicieli odpuszcza. Prawda jest taka że noga jest cały czas chora i boli tylko pies się do tego bólu przyzwyczaja. Poza tym przy zwichaniu rzepki jest tendencja do zerwania więzadła krzyżowego.

Czytelniczka napisała do nas:
my już po operacji, wszystko poszło dobrze , łapka sprawna i Fredi szczęśliwy bo już go nie boli. Zdecydowanie operować, to daje szanse na życie bez bólu .




piątek, 27 marca 2015

Żywienie Naszego psa

   Kochani jak wiemy żywienie psa przez wieki przeszło sporą metamorfozę. Nasi przodkowie przekonani słuszności stwierdzenia, że pies ,,albo się wyżywi albo zdechnie’’ nie przejmowali się dietą swoich pupili.  Czworonożni przyjaciele radzili sobie sami zjadając resztki po zwierzętach gospodarskich bądź polując na liczne gryzonie, króliki itd. Gospodarze czasami urozmaicali dietę psów o pozostałości ze stołu. Następnie wraz z rozwojem miast psy przeniosły się do mieszkań gdzie żyły z dala od natury.  Wtedy to powstały pierwsze książki o zbilansowanych dietach. Podstawą pokarmu były mieszanki zbóż (ryżu i jęczmienia) z warzywami (brokuły, liście rzepy) i mięsem.  W XXI wieku właściciele nie muszą trudzić się w mieszaniu zbilansowanych posiłków. Wystarczy kupić gotową suchą karmę, którą odnaleźć możemy w każdym sklepie zoologicznym. Dla osób całkowicie nieznających się na karmieniu pupilów powstały karmy adresowane do konkretnego odbiorcy m.in. dla szczeniaków, seniorów,  ciężarnych suk, sportowców i leniuchów. Należy jednak pamiętać, iż dobór złej karmy, albo po prostu taniej może wpłynąć na psa w niekorzystny sposób. Białko zawarte w nich często pochodzi ze źródeł bardzo niskiej jakości i powoduje niestrawność u czworonogów.
źródło
Z badań wynika, iż większość właścicieli psów wybiera karmę suchą. Dlaczego? Otóż łatwo ją przechowywać, jest tańsza niż półsucha i gotowa. 
Jak się okazuje w okresie szczenięcym w nauce czystości może nam pomóc właśnie sucha karma. Jak? Konserwowana żywność posiada dużo wody, a pies zostający po kilka godzin sam załatwi swoje potrzeby w domu.  Na rynku pojawiają się coraz to nowsze marki starające się polepszyć standardy żywieniowe. Właściciele stawiają większe wymagania m.in. chcą dostarczyć pupilowi składników wpływających na  lśniącą sierść, bezproblemowe załatwianie potrzeb oraz dodatkową dawkę energii.  
Często można spotkać się ze stwierdzeniami: Ta ma brzydki kolor i kształt! Jak się okazuje te wszystkie wymyślne kształty serduszka, kuleczki, kwadraciki czy inne są tylko skierowane do właściciela. Pies nie zwraca na to uwagi. Rzeczą istotną jest np. dopasowanie  karmy do wielkości psa. Z pewnością wiele osób z Was zna przykład kiedy, np. mały pies zamiast gryźć połyka karmę.  
Dostajemy wiele pytań o to czy psy rzeczywiście potrzebują mięsa? Okazuje się, że NIE! Nasz pupil może zostać wegetarianinem. Właściciele, którzy z powodów religijnych nie pozwalają na zabijanie innych zwierząt często sięgają po alternatywne rozwiązania. Bezmięsne karmy są już na tyle popularne, iż stosowanie u psów z licznymi alergiami pokarmowymi to norma. Jak się okazuje przynoszą one zaskakujące efekty. 
W poszukiwaniach materiałów do artykułu natrafiliśmy na książkę pt. ,,Szczęście psa’’ D. Sumińskiej. Mówi ona o najczęściej popełnianym błędzie przez właścicieli psów. Otóż jest to mieszanie suchych karm z jedzeniem domowym. 
    Autorka książki mówi: ,,Najczęściej spotykanym błędem popełnianym przez właścicieli psów jest mieszanie gotowych suchych karm, nawet dobrej jakości, z jedzeniem domowym. Mówiąc „mieszanie" mam na myśli nie tylko „mieszanie w misce", ale naprzemienne podawanie psu karmy suchej i domowego mięsnego posiłku. Oczywiście nic się nie stanie, jeżeli pies karmiony przygotowanym przez właściciela jedzeniem raz w miesiącu dostanie karmę suchą czy będzie nią karmiony w czasie urlopu, ale błędem nr 1 jest karmienie psa raz gotowym, a drugi raz domowym jedzeniem. Jest to błąd bardzo kosztowny dla zdrowia młodych psów.

źródło
Dlaczego? Suche karmy są odpowiednio zbilansowane. Posiadają odpowiednią ilość witamin czy składników pokarmowych. Właściciel dokładając do nich mięso czy ryby o dużej zawartości fosforu zaburza bilans diety. Może to mieć poważne skutki dla psa i prowadzić do wielu ciężkich chorób. Natomiast dodawanie kaszy, ryżu czy makaronu może doprowadzić do niedoborów mikroelementowo-witaminowych, ale także do otyłości zwierzaka. 
 Jakie produkty można dodawać do suchej karmy? Według pani doktor posiłki pupilów urozmaicać należy białym serem, jogurtem, kefirem, warzywami w proporcji ¼ wobec objętości posiłku.  Składniki nie zaburzą bowiem równowagi fosforowo- wapniowej.
Jakie produkty wybierać dla pupila? Na łamach lektury odnajdujemy listę składników przyswajalnych przez psa.  Autorka książki pisze: ,,Na temat kości jest bardzo wiele teorii: dawać czy nie dawać, i ewentualnie jakie dawać. Oczywiście dawać. Na pewno nie drobiowe i wieprzowe. Kości drobiowe łamią się, tworząc „ostrza" mogące uszkodzić jelita, a kości wieprzowe są bardzo tłuste i ciężkostrawne. Najlepsze są kości cielęce. Aby pies odpowiednio jadł kości i umiał z nich korzystać, trzeba go do tego przyuczyć już od początku. Szczenięciu należy podawać kości na tyle duże, aby nie mogło ich połknąć. Nie należy robić długich przerw w ich podawaniu, ponieważ przewód pokarmowy psa musi być dostosowany i przygotowany na ich przyjmowanie. Trzeba pamiętać, że kość również jest posiłkiem, a więc podając ją, odpowiednio
zmniejszamy danie podstawowe. Kości - ale pozbawione mięsa - można podawać także wtedy, kiedy pies żywiony jest gotową suchą karmą''
Następnie autorka rozważa: ,,Mleko - dawać czy nie dawać? Z wiekiem u niektórych osobników tolerancja na pewne składniki mleka, np. na laktozę, spada. Może się to objawiać biegunką lub alergicznymi objawami skórnymi. Tym psom, u których występują tego typu powikłania, nie należy dawać krowiego mleka,bogatego w laktozę. Trzeba pamiętać, że mleko jest pokarmem; niemożna go stosować zamiennie z wodą.''
Jakie mięso dawać pupilowi? Otóż ,,Mówiąc „mięso", myślimy o tkance mięśniowej, którą lubią ludzie, jednak dla psa najbardziej wartościowe jest mięso zawierające dużo tkanki łącznej, chrząstek. Jeżeli pies nie jest uczulony na żaden gatunek mięsa, dobrze, jeśli podajemy różne jego gatunki. wołowina, konina, baranina. Mięso drobiowe zawsze podajemy gotowane. Podroby mogą zawierać zarówno te najlepsze, jak i najgorsze składniki, dlatego najbezpieczniej wybierać cielęce i podawać gotowane. Warto także dawać psu kostki i chrząstki cielęce, które są niezastąpionym źródłem minerałów i składników budujących chrząstkę, co jest niesłychanie ważne w okresie wzrostu psa. 
Co z warzywami? Według autorki: ,,Warzywa powinny wchodzić w skład diety psa w każdym wieku. Unikać należy warzyw strączkowych, cebulowatych i wszystkich tych, które pryskane są środkami ochrony roślin, a więc nowalijek, kalafiorów i brokułów. Nie jest prawdą, że psy nie mogą jeść ziemniaków. Rzeczywiście, skrobia ziemniaczana jest trudno przyswajana przez psy, ale z czasem zwierzęta uczą się ją rozkładać. Nie należy podawać ziemniaków nietłuczonych, w całości, ale puree bywa doskonałym składnikiem psiej diety. Węglowodany zawarte w produktach zbożowych czy też w ziemniakach nie powinny nigdy przekraczać 30% dawki pokarmowej psa. Z produktów zbożowych najlepiej podawać makaron, ryż, kaszę gryczaną. Te dwa ostanie produkty powinny być ugotowane, ale nie rozgotowane. Należy unikać białych kasz typu pęczak. Tłuszcz Bardzo ważnym składnikiem psiej diety jest tłuszcz - zarówno zwierzęcy (łój wołowy, słonina), jak i roślinny w niewielkich ilościach (np. olej sojowy). Jest on źródłem nie tylko energii, ale również rozpuszczalnych w nim witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Pamiętajmy, aby zawartość tłuszczu w dziennej dawce pokarmowej psa nie przekraczała 20% porcji.''
 Co z solą? ,,Do tej pory uważano, że nawet niewielka ilość soli kuchennej może być szkodliwa dla psów. Wiadomo już, że w diecie starzejących się psów z przewlekłą niewydolnością nerek niewielka ilość soli kuchennej jest wskazana. W każdym razie nigdy nie należy podawać zwierzętom potraw tak słonych, jakie jedzą ludzie. ''



Artykuł powstał na podstawie analizy źródeł: ,,Szczęśliwy pies'' D. Sumińska, ,,Twój Pies'' G. Spadafori









środa, 25 marca 2015

Żywienie Naszego psa : sucha karma czy domowe jedzenie?

Tekst został oparty na książce pt. ,,Żywienie twojego psa''. Napisała go dla Was ,,mama białej buldożki francuskiej''. Opowiada o tym jak jej życie z alergikiem zmieniło się. Okazuje się że z suchej karmy przeszła na najbardziej wykwintne dania dla pupila. Test jest oparty na lekturze jest zatem bardzo obszerny więc został podzielony na trzy części. W pierwszej dowiecie się dlaczego jest tak ważne, aby nie karmić naszego buldożka przy stole, ale także odnajdziecie zalety i wady karm suchych. Nie jest do podważenia fakt, iż gotowane jedzenie jest lepsze od suchej karmy tylko wtedy gdy jest odpowiednio zbilansowane. Karma sucha posiada wszelkie niezbędne witaminy i minerały dla rozwoju psa, a nieumiejętne karmienie domowymi resztkami może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
 Kochani w następnych częściach dowiecie co i jak gotować. Poznacie nowe przepisy, aby dieta pupila nie była nudna,a  bardzo urozmaicona. 
Teraz zostawiamy Was z wpisem ,,buldogowej mamy'', która dołączyła do Naszego Zespołu BFP

ŻYWIENIE NASZEGO PSA 
          GOTOWA KARMA CZY DOMOWE JEDZENIE?
 
   Wielu z nas zadaje sobie pytanie jak karmić prawidłowo swojego czworonoga i czy karmić mieszankami pokarmowymi (sucha karma) czy też może gotowanym jedzeniem? Nie od dziś wiemy że nasze ukochane pupile (a raczej ich organizm) nie lubią zmian w ich żywieniu, nasze kochane zwierzaczki bez uszczerbku na zdrowiu tolerują mało zróżnicowany pokarm. To też postanowiłam zakupić książkę poświęconą żywieniu naszych psiaków. Posiadam w domu alergika i ponieważ przetestowałyśmy bardzo dużo suchych zbilansowanych karm z najlepszych półek, niestety każda miała w swoim składzie coś co uczulało psa, więc postanowiłam  przerzucić mojego czworonoga (którego traktuję jak własne dziecko co niektórzy będą uważać za głupotę) na jedzenie gotowane. No i zaczęło się testowanie czytanie próbowanie a co z tego wyszło hm.... Pies jak na razie nie ma alergii stosujemy się do zaleceń lekarza  ale i do wymagań mojej francuskiej córeczki;) Ale do rzeczy !!! Czytając książki, artykuły i przeprowadzone sondaże doszłam do jednego wniosku dlaczego mam dawać zarobić dużym firmom skoro mogę sama zacząć gotować ;) Według przeprowadzonych sondaży tylko 6% z nas karmi psiaki smakołykami ze stołu, 26% z nas przygotowuje specjalne jedzenie, natomiast zdecydowana większość bo aż 68% karmi gotowymi karmami i przysmakami. Myślę a wręcz jestem przekonana że wynika to z faktu iż karmienie psa pełnowartościowymi i zbilansowanymi karmami jest łatwiejsze, wygodniejsze i czasami dużo tańsze ( choć na naszym rynku jest wielu producentów drogich i gatunkowo bardzo dobrych karm).Firmy produkujące żywność dla naszych czworonogów ma wieloletnią tradycje, warto więc podkreślić że specjaliści wciąż pracują nad poszerzeniem oferty żywieniowej. Firmy te nie oszczędzają środków na prowadzenie badań by opracować kolejne wysoko zbilansowane karmy. Producenci gotowych karm przekonują nas iż w ich towarze znajdują się wszystkie składniki odżywcze i niezbędne do prawidłowego żywienia naszego psa. Jednak nie raz słyszymy, że pełnoporcjowe dawki pokarmu szkodzą zdrowiu naszego pupila, dlatego ja kochający właściciel swojej francuskiej córeczki zrezygnowałam z kupowania gotowych karm (poniekąd zmusiłam mnie do tego sytuacja i alergia mojego psiaka) i postanowiłam zacząć gotować domowe jedzenie bez wypełniaczy i innych dupereli. Bardzo ważnym argumentem w podjęciu tej decyzji było to ze firmy do produkcji gotowych karm używają do swojej produkcji mięsa i tłuszczów o wątpliwej jakości ( mam na myśli karmy które po części ukrywają skład karmy i należą do karm najgorszych jakościowo, bo na naszym rynku jak wiemy jest wiele karm które są bardzo dobre i produkowane z najlepszych mięs i tłuszczy) choć uważam, że nie powinniśmy porównywać tego ze świeżym mięsem, z twarogiem czy też uwielbianą przez nasze psy smakowitą kością. Choć nie zmienia to faktu że kynolodzy i hodowcy jasno twierdzą że najbardziej szkodliwe jest żywienie psa jedzeniem ze stołu. Nawet podaję kilka argumentów: 
 *jedzenie ze stołu zawiera wiele składników które nie są trawione przez nasze psiaki np. Przyprawy. Wszelkie specjały dzięki którym nasza kuchnia, kuchnia ludzka zyskuje smak i oryginalność, niestety źle wpływa na system trawienia psa. Na przykład sól – psy nie powinny jej jeść a oprócz tego psy karmione „przysmakami ze stołu” (lub inne określenie: psiak któremu udaje się coś zdobyć ze stołu), nabiera złych nawyków np. Zaczyna rządzić swoim panem, uczy się łasuchowania i proszenia. 
*Uwzględniając psią fizjologie nasze jedzenie ma różne niedostatki co to znaczy pies nie musi się wysilać i zadawać sobie trud by pogryźć jedzenie a obgryzanie kości to bardzo ważny czynnik zachowania zdrowego uzębienia i zdrowych dziąseł. Jedząc takie miękkie jedzenie pies szybko może nabawić się chorób związanych z uzębieniem, np. Kamienia nazębnego który powoduje wysokie stężenie bakterii w pysku psa co może spowodować bolesną parodontozę a w konsekwencji cierpi nasz ukochany pupil i nie ma tez zbyt przyjemnego oddechy :( Dlatego każdy z nas stara się dbać o dietę i zdrowie naszych „francuskich dzieci” i powinien regularnie sprawdzać stan higieny i uzębienia, a jeśli zajdzie taka potrzeba usunąć kamień nazębny lub zepsutego zęba.
 
           PODSTAWOWE ZASADY KARMIENIA PSA
 
Nasze psiaki powinny być karmione smacznie, sycąco a najważniejsze by były karmione rozważnie. gdy będą karmione w sposób nieprawidłowy może to spowodować szereg problemów zdrowotnych związanych z ich układem trawiennym. Jeśli nie chcemy do tego dopuścić wystarczy byśmy przestrzegali kilku prostych zasad, nie możemy dawać jedzenia ze stołu i nie denerwować i nie stresować psa w czasie gdy je swój posiłek. Wszyscy wiemy, że niepełnowartościwe i źle zbilansowane pokarmy mogą niekorzystnie wpływać na jego kondycje. Musimy też pamiętać że nie wolno przekarmiać psa ani głodzić.Nadmiar jak i brak substancji odżywczych może negatywnie wpłynąć na budowę i kondycję psa. Na pewno nikt z nas nie chce dopuścić się by nasze pupile miały widoczne oznaki niedożywienia. Po czym poznać że pies jest źle odżywiony to chyba każdy z nas wie. Nieprawidłowe żywienie może też spowodować u psów problemy z prokreacją tu wrogiem jest otyłość. Psy z nadwagą mają cierpią są leniwe, ociężałe i mają zachwianie równowagi hormonalnej co może powodować u nich obojętność na wdzięki płci przeciwnej. Ilość pożywienia jaka powinna się znaleźć w misce zwierzaka zależy od cech  fizjologicznych danej rasy i zapotrzebowania na substancje odżywcze. Liczą się również wielkość psa, zadania które ma (lub nie)  wykonywać i wiek. psiaki które mają leniwy tryb życia czyli większość czasu spędzają na kanapach mają mniejsze zapotrzebowanie  na dodatkowe kalorie, niż psy strużujące czy, pasterskie czy też zaprzęgowe czyli psy pracujące. Im cięższą prace pies wykonuje tym jedzenie powinno być bardziej bogate w witaminy i mikroelementy. W okresie dorastania, ciąży czy też karmienia szczeniąt zapotrzebowanie w kalorie znacznie się zwiększa. W okresie parzenia suka jak i pies potrzebują więcej kalorii nawet o 25%. Ciężarne mamy powinniśmy karmić wysokoenergetycznym i wysokobiałkowym jedzeniem ponieważ musi zapewnić prawidłowy rozwój swoim potomka by przyszły zdrowe na świt. Musimy pamiętać że na opakowaniu suchego pożywienia zawsze znajdują się wskazówki, które pozwolą nam łatwo wyliczyć ile danej karmy powinno się znaleźć w misce psa. Szczególną uwagę zwracamy na jakość pożywienia a składniki karmy są dla nas podstawową informacją. Co powinno znajdować się w diecie by nasz pies funkcjonował prawidłowo? 
Białko(proteiny) które odpowiadają za budowę ciała oraz regenerację 
Węglowodany które są źródłem energii
Tłuszcze, które odpowiadają za zdrowy wygląd skóry i sierści ale dają też psu energię
Witaminy i minerały które są niezbędne do określonych reakcji które zachodzą wewnątrz organizmu 
wypełniacze które pomagają w trawieniu i funkcjonowaniu jelit
Woda potrzebna do  wszystkich procesów zachodzących w organizmie. 
Ostatnie badania dowodzą, że pies żywiony resztkami ze stołu nie otrzymuje wszystkich niezbędnych składników odżywczych a z tego może brać się otyłość z czego mogą pojawiać się problemy trawienne prowadzące do dysfunkcji jelit, nerek czy wątroby. 
Węglowodany do których należą sacharydy i cukrowce, powinny stanowić około 70%psiego posiłku, oczywiście nie mogą to być słodycze. Duża ilość cukru może spowodować u psa cukrzyce, zwłaszcza u tych mało ruchliwych. Nie powinno dawać się słodyczy naszym pupilom ponieważ prowadzi to do wielu chorób między innymi próchnica, która może doprowadzić do problemów z dziąsłami. Wbrew wszystkiemu najlepszym źródłem węglowodanów jest chleb ale i różne rodzaje kasz. nie zapomnijmy również o kwasach tłuszczowych nie nasyconych witamina A,D,E a także karoten czyli marchewka. Specjaliści zgodnie twierdzą że najlepszym tłuszczem zwierzęcym jest łój wołowy a roślinny olej lniany, sojowy, słonecznikowy i arachidowy, ten ostatni jest wspaniałym źródłem prawidłowego rozwoju tkanki skórnej. Niestety Idealne skomponowanie zbilansowanego posiłku w warunkach domowych jest bardzo trudne dlatego też najbezpieczniejsze będzie podanie kaszy z mięsem i uzupełnieniem jej białym serem, mlekiem, warzywnymi kośćmi, olejem itp. **
 
 
**Tekst oparty na książce "Żywienie twojego psa" 

niedziela, 22 marca 2015

Psiolubne miejscówki - Wrocław

Kochani dzisiaj przedstawiamy Wam psiolubne miejscówki okiem Lowelansów na Lansie, czyli Franka i Emila. TU znajduje się link do ich bloga. Mamy pozwolenie na udostępnianie  ich zdjęć. Wykorzystamy ten fakt do ukazania Wam gdzie możecie spędzić czas z buldożkiem, ale i każdym innym pieskiem we Wrocławiu. Jeśli i Ty posiadasz info o psiolubnych miejscówkach koniecznie daj nam znać :) Dzięki Waszej pomocy nasza strona może się rozwijać.
 A więc zaczynamy :
- Kawiarnia Starbucks - według chłopaków plusami są m.in miła obsługa, podanie pieskowi wody i oczywiście tolerancja zwierzaka. TU możecie znaleźć więcej informacji
-

- Cinnabon - chłopaki podsumowują ,,Przynoszą wodę, miziają...nawet całusy się zdarzają ''



- Piec na Szewskiej - ,,Pieseł może sobie siedzieć i konsumić pizzałke zarówno w lokalu, jak i elegancko na krzesełku na zewnątrz Obsługa fantastyczna, a pizzałka łapy lizać ''


- Bratwursty




- Pasibus




Zlot Food Track-ów



-Polish Lody



- Tralalala Cafe
- 66 American Burger
- Bułka z Masłem



- ROCK Burger



GRYZ.li



-  Cafe Praha
-  Central Cafe
- Frankie's
                    Więcej informacji znajdziecie na blogu Franka i Emila. Serdecznie zapraszamy !
 1. http://lowelasynalansie.blogspot.com/2015/01/wrocawskie-psiolubne-miejscowki-cd.html
2. http://lowelasynalansie.blogspot.com/2014/06/starbucksowe-love_24.html
3. http://lowelasynalansie.blogspot.com/2014/10/wrocawskie-psiolubne-miejscowki.html
4. http://lowelasynalansie.blogspot.com/2014/10/wrocawskie-psiolubne-miejscowki-cz-ii.html
Pozdrawiamy i życzymy smacznego w psiolubnych miejscówkach we Wrocławiu :)